Kenji185
Administrator
Dołączył: 25 Maj 2008 Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:24, 07 Paź 2008 Temat postu: KGR 6 |
|
|
List:
I tak wyruszyliśmy aby nabrać wody...
Lecz to była pułapka... Lider czarnego wiatru Best Kapitan
czekał na nas.
Walka była ciężka... kiedy miał mnie zadać ostateczny cios...
Pojawiła się znikąd Surka, nie wiem kim była
ale pokonała Kapitana kilkoma ciosami
Ravahon zapytał kim jest, a ona: Wiatrem* i znikła z złowieszczym uśmiechem ....
Niestety to nie był koniec.... Pojawili się ludzie gangu, piorąc nas za "morderców" lidera ruszyli za nami... Udało się nam uciec, lecz nie możemy wrócić to domu...
A więc wyruszyliśmy do Shinsoo i zmieniliśmy nasze wyglądy, wśród tak wielu handlarzy ciężko będzie nas odnaleźć zabójcom klanu...
Niestety walka jest nieunikniona, wcześniej czy później będziemy musieli walczyć z rodem... Tylko Naizuma może nam teraz pomóc - ale gdzie teraz jest??
scena 1 (nieokreślone miejsce)
Ikuruku:A więc tutaj jesteś...
Kherung:Co ty chcesz osiągnąć? niszcząc moje plany?
Ikuruku: A któż to wie... Czy nie zabawniej jest gdy wróg się odwróci a Ty wbijesz nóż w plecy?
Kherung: Tak masz rację, a więc zacznij tą intrygę
(Ikuruku odchodzi)
- Jesteś pewny że można jej ufać?
Kherung:To tylko marny pionek, jak odegra swoją role....
-ahh... a więc jaki jest twój plan?
Kherung:Zobaczysz... Zobaczysz w swoim czasie - ściany mają uszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|